sobota, 23 czerwca 2012

Mieszkanie które nie istnieje - przypadek nr 2


Długo zastanawiałam się, czy poruszyć ten temat. Byłam ostatnio na targach mieszkaniowych.Oferty wciąż te same: apartamenty, mieszkania i domki. Jedno przykuło moją uwagę – domek z mieszkaniami.
Na pierwszy rzut oka, wszystko jest ok. Domek ładny, zgrabny, nowoczesny, cztery mieszkania, jakaś działka. W czasie rozmowy usłyszałam, że jest to dom jednorodzinny, bez działki (nie wiem o co chodzi z tym brakiem działki, nie wnikałam). Na moje pytanie jak mieszkańcy będą podejmować decyzje, skoro to jest dom jednorodzinny, usłyszałam, że muszą się dogadać.
Szanowni Państwo, uważajcie!
Powtarzam jeszcze raz, długo się biłam z myślami, czy powinnam to pisać, ale ten domek to… wolę nie pisać, że samowola.
O co mi chodzi  – skoro jest to domek jednorodzinny to jakim cudem ma cztery mieszkania? Zgodnie z wszelkimi przepisami budowlanymi łącznie z nawet z ubezpieczeniami, DOM JEDNORODZINNY TO DOM DO DWÓCH MIESZKAŃ ŁĄCZNIE.
Przypuszczam, że deweloper miał decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu na dom jednorodzinny. Na tej podstawie otrzymał decyzję pozwolenia na budowę również na dom jednorodzinny. Potem znalazł się niczego nie świadomy architekt (najprawdopodobniej szczególnie w kwestii odpowiedzialności finansowej i karnej) i wydzielił 4 mieszkania pomimo, że zapewne decyzja była na dom jednorodzinny. Z gotowymi zaświadczeniami o samodzielności tychże mieszkań udali się do notariusza, który musiał zapewne nic nie sprawdzić i ustanowił wpisy w księdze wieczystej.
Przypominam tutaj wcześniejszy artykuł:

!Warto wiedzieć: kupując nowe mieszkanie od dewelopera, zawsze, ale to zawsze żądajcie wglądu w:
- decyzję wz
- decyzję pozwolenia na budowę (proszę pytać czy były projekty zamiennie)
- odbiór budynku (całego a nie częściowego, co Państwu po odbiorze częściowym? Chyba, że chcecie mieszkać na oficjalnym placu budowy)
- zaświadczenie o samodzielności lokalu + załącznik graficzny
- księgę wieczystą
Sprawdzajcie ich zgodność. Jedno odchylenie, nagłe powiększenie liczby mieszkań bez adnotacji w decyzjach urzędowych – uważajcie! To może być samowola.
Jeśli zdarzyło się Wam już zakupić samowolę, nie załamujcie rąk. Zgłoście sprawę do prokuratury, prześledźcie pisma urzędowe. Szukajcie momentu w którym pojawiła się samowola. Możecie również wystąpić o odszkodowanie lub zwrot kosztów. Nie dajcie się zbyć w organach ścigania, samowola ma olbrzymią wartość, nie jest to wykroczenie tylko oszustwo i kradzież na olbrzymią kwotę, czasem również przestępstwo przeciwko dokumentom.

!Warto wiedzieć: wyodrębniony lokal w budynku a udział w budynku czy podział fizyczny budynku to całkiem odrębne pojęcia.

czwartek, 14 czerwca 2012

Co oznaczają symbole na mapie ewidencji gruntów? cz. I


Spośród różnych oznaczeń na tej mapie, dziś omówię po krótce rodzaj gruntu.

Dzięki mapie ewidencji gruntów nie tylko możemy określić przebieg działki, ale również jej przeznaczenie.
A co to się może przydać? Najprostszy powód to to, że od razu widać przeznaczenie gruntu. Czyli, jeśli ktoś chce mam sprzedać działkę pod budowę domu, która ma oznaczenie np. dr a nie ma przy tym prawomocnej decyzji o warunkach zabudowy i wie o tym, że chcemy zbudować tam dom -  wiadomo, że być może próbuje coś pokręcić.

Co oznaczają literki?
Grunty orne                                               R
Sady                                                            S-R, S-Ps, S-Ł
Łąki                                                            Ł
Pastwiska                                                     Ps
Użytki rolne zabudowane                              B-R, B-Ps, B-Ł
Rowy                                                           W
Lasy                                                            Ls
Grunty zadrzewione i zakrzewione                 Lz, Lz-R, Lz-Ps, Lz-Ł
Tereny mieszkaniowe                                 B
Tereny przemysłowe                                      Ba
Inne tereny zabudowane                                Bi
Zurbanizowane tereny niezabudowane           Bp
Tereny rekreacyjno-wypoczynkowe              Bz
Użytki kopalne                                              K
Drogi                                                            dr
Tereny kolejowe                                          Tk
Inne tereny komunikacyjne                            Ti
Użytki ekologiczne                                         E-R, E-Ps, E-Ł, E-Lz, E-Ls, E-Wp itd.
Nieużytki                                                        N
Grunty pod wodami                                       Wm, Wp, Ws, Wsr
Tereny różne                                                  Tr

!Warto wiedzieć: w skrócie, najważniejsze to wiedzieć, że tereny z literką „B” są budowlane, druga literka mówi o sposobie zabudowy innej niż mieszkalna, „L+inna literka” to teren z drzewami jak np. las, „W+inna literka” to teren pod wodą, „Tk” to koleje, a „dr” drogi.

czwartek, 7 czerwca 2012

Dlaczego inwestor powinien osobiście składać oświadczenie?


Opiszę tutaj przykład z życia (o zgrozo!), dlaczego lepiej nie składać oświadczenia za kogoś innego.
Może się zdarzyć, że firma np. Kowalski S.A. zleca osobie np. Janowi Iksińskiemu dokonanie wszelkich formalności związanych z np. budową ogrodzenia wokół dwóch działek mówiąc, że to ich działki.
Pan Jan Iksiński dostaje odpowiednie pełnomocnictwa z firmy, po czym składa odpowiedni wniosek, robiąc siebie inwestorem, żeby np. mieć lepszy wgląd w tok sprawy (ma takie prawo). Do wniosku załącza wymagane procedurą dokumenty, w tym oświadczenie. Myśląc, że firma stawia ogrodzenie wokół swoich działek – podaje, iż on jest ich właścicielem. I tu popełnia wielki błąd!
Po pierwsze – złożył oświadczenie POD ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ KARNĄ, bez sprawdzenia do kogo tak naprawdę należą działki. To, że ktoś powiedział Panu Iksińskiemu, że działki należą do firmy, nie musi być prawdą. Może się zdarzyć, że firma np. dzierżawi działki, może zgodnie z umową parkować na nich auta, sadzić trawę, ale nie może nic budować.
Po drugie: Pan Iksiński oświadczył, że on sam jest właścicielem działek (przecież zrobił siebie inwestorem!), a tym samym skłamał… bo miał tylko pełnomocnictwo.
I po trzecie: gdyby się zdarzyło, że działki nie należą wcale do firmy Kowalski S.A. – czeka go kara nie tylko za złożenie nieprawdziwych informacji, a także nawet odszkodowanie dla właścicieli działek (przecież Pan Iksiński nie sprawdził kto jest faktycznym właścicielem działek).
Dlatego, jeśli zawierasz umowę z kimś na np. uzyskanie pozwolenia na budowę, dokonanie zgłoszenia robót budowlanych itd. – zastanów się parę razy, sprawdź wszystko sam i dopiero podejmij decyzję, czy wystąpisz jako inwestor czy jako pełnomocnik (pomimo posiadania odpowiednich pełnomocnictw i umów).
Wiem, że temat może się wydawać co poniektórym trochę błahy, ale lepiej wziąć go pod uwagę, w końcu oświadczenie jest składane pod odpowiedzialnością karną.